Wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie matki w ciąży i płodu

Kobiety w ciąży powinny przykładać szczególną wagę do tego, co jedzą lub piją. Doskonale wiedzą też, że nie powinny palić papierosów ani przebywać w pobliżu osób palących, bo sam dym potrafi być szkodliwy zarówno dla matki w ciąży, jak i dla płodu. Ale czy tak samo poważnie podchodzimy do kwestii zanieczyszczeń znajdujących się w powietrzu? Od kilku lat wszyscy słyszymy o alarmach smogowych, szczególnie w sezonie grzewczym. Jaki wpływ może mieć zanieczyszczone powietrze na zdrowie matki w ciąży i płodu? Zapraszamy do lektury.

Zanieczyszczone powietrze – dlaczego jest szkodliwe?

Zniesławiony smog, o którym w ostatnich latach tak dużo się w Polsce mówi, to tak naprawdę wysokie stężenie różnego rodzaju zanieczyszczeń unoszących się w powietrzu, którym oddychamy. Choć problem ten występuje najczęściej w większych miastach, nad którymi można gołym okiem zauważyć unoszącą się szaro-brązową mgłę zanieczyszczeń, coraz częściej także w mniejszych miejscowościach i wsiach można odczuć wpływ zanieczyszczonego powietrza na nasze samopoczucie. Do takich zanieczyszczeń zaliczamy najczęściej dwutlenek azotu (NO2), dwutlenek siarki (SO2), benzen (C6H6), wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA) oraz pyły PM 10, oraz PM 2,5. Wszystko to jest bardzo groźne dla naszych płuc, ale także oczu i skóry, a nawet powodować może nowotwory. Niestety, jakość powietrza w Polsce wciąż pozostawia wiele do życzenia. Dlatego zobaczmy, jaki wpływ może ono mieć na kobiety w ciąży.

Kobiety w ciąży – dlaczego powinny szczególnie uważać?

Smog jest bardzo szkodliwy dla wszystkich, ale w szczególności dla osób w podeszłym wieku, osób przewlekle chorujących, a także dzieci i kobiet w ciąży – a zatem również dla płodu. Podczas przeprowadzania badań na niepalących kobietach w ciąży, w ich łożyskach po porodzie znaleziono drobinki pyłu, które przedostały się tam właśnie z zanieczyszczonego powietrza – najprawdopodobniej były to cząsteczki sadzy. Jak więc widać, choć dziecko w łonie matki jest dobrze chronione przed czynnikami zewnętrznymi, zanieczyszczone cząsteczki mogą się przedostawać nawet do płodu. To dla niego szczególnie niebezpieczne, ponieważ właśnie w okresie prenatalnym dzieci rozwijają się bardzo dynamicznie, rozwijają się wszystkie istotne narządy wewnętrzne, a dziecko nie ma jeszcze rozwiniętego systemu obronnego przed tego typu zanieczyszczeniami. Niestety, pyły, które wdycha ciężarna matka, poprzez pępowinę przedostają się do płodu i mogą mieć bezpośredni szkodliwy wpływ na jego rozwój. Jaki konkretnie? Zaobserwowano, że takie dzieci mogą rodzić się z niższą masą urodzeniową, mniejszą długością ciała oraz obwodem głowy. Mogą także później rozwijać się nieco wolniej niż rówieśnicy, a także mieć niższą objętość płuc, co skutkować może astmą oskrzelową, alergiami czy różnego rodzaju infekcjami. Widzimy więc wyraźnie, że smog i zanieczyszczenia powietrza mają realny, szkodliwy wpływ nie tylko na zdrowie matki w ciąży, ale przede wszystkim na zdrowie płodu. Warto więc zrobić wszystko, co w naszej mocy, by unikać wdychania tego typu zanieczyszczeń.

Jak się bronić?

Na szczęście jesteśmy już wszyscy coraz bardziej świadomi realnego zagrożenia, jakie niosą ze sobą zanieczyszczenia znajdujące się w powietrzu. W wielu miastach pojawiają się w publicznych miejscach specjalne urządzenia pomiarowe pozwalające określić jakość powietrza w danym miejscu i momencie. Dzięki nim możemy w łatwy sposób sprawdzić, czy danego dnia warto wybrać się na spacer, czy lepiej pozostać w domu. Jeśli już musimy wyjść, warto stosować specjalne maseczki z filtrami, które wyłapują większość zanieczyszczeń. Można też zaopatrzyć się w oczyszczacze powietrza do użytku domowego, jednak najwięcej zagrożeń czyha na nas niestety na zewnątrz. Kobiety w ciąży powinny więc zwracać szczególną uwagę na alarmy smogowe i unikać przebywania na zewnątrz, gdy normy są przekroczone.